O wszystkim, co mnie interesuje - blog wielotematyczny.

07.02.2024

Czy to samochód niemiecki, francuski czy japoński? A może amerykański?

Czy to samochód niemiecki, francuski czy japoński? A może amerykański?
Ilustracja pochodzi z serwisu Pixabay.
Średnio zaawansowany miłośnik motoryzacji teoretycznie w prosty sposób może przypisać dane auto do danego kraju. Jednak w dobie globalizacji te kryteria mogą być zawodne.

Jeżeli patrzymy na marki samochodów pod kątem kraju, w którym znajduje się jej historyczna siedziba, to prawie każdy skojarzy marki określane jako japońskie, włoskie, francuskie, niemieckie itp.

Jednak ten schemat przypisywania marki lub modelu do kraju coraz częściej bywa zawodny, w dobie globalizacji i optymalizacjji kosztów koncerny samochodowe bardzo często wychodzą poza utarte schematy.

 

Bliźniaki i wieloraczki

 

Dość częstym przypadkiem jest fakt, że kilka marek w obrębie jednego koncernu motoryzacyjnego udostępnia bliźniacze modele, oczywiście pod innymi nazwami. Ma to swój sens, bowiem producent wykorzystuje więkość tych samych części (płyty podłogowe, elementy zawieszenia, silniki i osprzęt), co zmniejsza ich koszt jednostkowy, a modele różnią się głównie kszałtem karoserii czy wystrojem wnętrza. Ponadto, jeżeli obie marki są kojarzone z tym samym krajem, to w zasadzie nie mamy wątpliwości, aby określić ich "tożsamość narodową". Przykłady?

 

Wystarczy sięgnąć do koreańskich marek: Kia i Hyundai - obydwie marki należą do tego samego koncernu, posiadają w swojej gamie bliźniacze modele, nieco różniące się stylistycznie - Hyundaie wyglądem nieco nawiązują do marek francuskich, namiast Kia wydaje się nieco stylistycznie przypominać Toyotę, ale konstrukcyjne auta bazują na tych samych podzespołach, np. technicznie Hyundai i30 to praktycznie Kia Ceed. 

 

Podobnie wygląda to w wypadku francuskich marek: Peugeot i Citroen - poszczególne modele z różnych segmentów to technicznie te same auta: Peugeot 308 i Citroen C4, Peugeot 208 i Citroen C3.

 

Zbiżona sytuacja panuje też w niemieckim koncernie VAG dla marek Volkswagen i Audi. Wprawdzie Audi jest uważana za markę premium i sprzedaje auta z segmentów E i F, ale oprócz tego posiada w ofercie modele Audi A1 i Audi A3, które technicznie są konstrukacjami bliźniaczymi do Volkswagena Polo i Volkswagena Golfa.

 

Na podstawie podanych przykładów nie mamy wątpliwości dotyczących "narodowości marek" - mamy tutaj do czynienia z markami koreańskimi, francuskimi i niemieckimi. Ale dalej już nie będzie tak łatwo...  

 

Dacia, Opel, Skoda, Seat - nieokreślona narodowość?

 

I tu zaczynąją się schody. Rumuńska marka Dacia należy do francuskiego koncernu Renault, Opel został wykupiony przez francuskie PSA, a Seat i Skoda są własnością niemieckiej grupy VAG.

 

Ktoś może jednak stwierdzić, że narodowość właściciela jest mniej istotna. I można by było się z tym zgodzić, gdyby rola właściciela ograniczała się jedynie do czerpania końcowego zysku. Ale tak nie jest.

 

Tak naprawdę te marki w dużej mierze czerpią z technologii koncernów, do których należą.

 

Modele czeskiej Skody: Fabia, Octavia oraz modele hiszpańskiego Seata: Ibiza, Leon to bliźniaki techniczne niemieckich Volkswagenów Polo i Golfa. Ponadto Skoda SuperB, to nic innego jak bliźniak Volkswagena Passata. 

 

Modele niemieckiego Opla: Corsa i Astra to fizyczne bliźniaki francuskich: Peugeotów: 208 i 308 oraz Citroenów C3 i C4. 

 

Wydawać by się mogło, że tożsamość Dacii jest bardziej autonomiczna, gdyż modele marki Renault nie do końca pokrywają się z modelami Dacii. Na płycie podłogowej znanej z modelu Renault Clio zbudowano modele Dacii: Sandeo, Logan i Duster, gdzie ten ostatni mocno się różni od pozostałych i nie ma prostego odpowienika w gamie Rentault. Jednak Renault zrobiło to w inny sposób - marka Dacia istnieje tylko na terenie Europy Zachodniej, natomiast dla reszty świata (Ukraina, Rosja, Azja, Ameryka Południowa itp), modele takie jak Logan czy Duster są sprzedawane pod marką... Renault.

 

W tym momencie ktoś może zawołać: "uznajmy kraj produkcji danego modelu", jako jego "ojczyznę". Oczywiście jest w tym logika, zwłaszcza w stosunku do powyższych przypadków. 

 

Jednak, takiego kryterium nie do końca można uznać jako pewne, a całą tą logikę mogą zakłócić...

 

... trojaczki z Kolina

 

A teraz pora na małe zamieszanie. Jest sobie małe, czeskie miasteczko, gdzie znajduje się spora fabryka.... nie, nie Skody. W fabryce tej produkuje/produkowało się w zasadzie jedną konstrukcję, ale za to opakowaną jako: Toyota Aygo, Citroen C1 i Peugeot 107/108.

I co Wy na to? :-D

 

O ile wspólne, bliźniacze modele Citroena i Peugeota nie dziwią (w końcu ten sam koncern), to zaskakiwać może japońska Toyota.

Żeby było zabawniej, w autach montowane były dwa silniki: 1.0 benzyna pochodzący z Japonii oraz francuski diesel 1.4 (znany jako 1.4 HDI).

 

Bez wątpienia właściciele tych aut mogą się poczuć mocno kosmopolitycznie: czesko-francusko-japońsko ;-) 

 

Toyota Proace, Opel Combo i Peugeot Rifter

 

Trojaczki z Kolina to był w zasadzie wstęp. Z Czech przenieśmy się do gorącej Hiszpanii, do miejscowości Vigo. Tam znajduje się fabryka należąca do koncernu Stellantis, a wcześniej do jego części składowej, francuskiego koncernu PSA.

Jest to miejsce produkcji Citroena Berlingo i Peugeota Partnera/Riftera. Czyli do tej pory bez większego zaskoczenia - dwa francuskie kombiwany z tego samego koncernu. Ale pamiętajmy, że jakiś czas temu koncern francuski PSA zakupił niemiecką markę Opel. Zatem nie powinien dziwić fakt, że to samo auto jest dostępne jako Opel Combo. 

Następnie, gdy włoski koncern FCA połączył się z francuskim PSA, tworząc Stellantis, dość naturalną decyzją był fakt, że w tej samej fabryce będzie produkowany Fiat Doblo.

Podsumowując: w hiszpańskiej fabryce produkowany jest auto dla marek francuskich, niemieckiej i włoskiej. Ale wciąż jakby nie patrzeć, to w ramach jednego koncernu. Ale nie do końca - zapomniałem wspomnieć, że jest "piąty bliźniak", czyli...  "japońska" Toyota Proace (!).

"Trojaczki z Kolina zostały zawstydzone" zamiast 3 narodowości mamy ich tutaj, aż 5!

 

Ford Galaxy, Volkswagen Sharan, Seat Alhambra

 

Takie "związki międzynarodowo-międzykoncernowe" to nie tylko domena PSA/Stellantisa i Toyoty. Również koncern VAG ma na koncie taki "romans" z Fordem. Na dodatek na portugalskiej ziemi.

W swoim czasie, w portugalskim miasteczku Palmela powstawały "trojaczki" - "hiszpański" Seat Alhambra, "niemiecki" Volskwagen Sharan i "amerykański" Ford Galaxy.

Zatem mamy przykład kosmpolitycznego związku: portugalsko-hiszpańsko-niemiecko-amerykańskiego.

 

Nietypowy kraj pochodzenia

 

O ile wcześniejsze przykłady na mixy "narodowe" posiadają pewną logikę (związaną np. z lokalizacją fabryk danego koncernu), o tyle najnowsza historia motoryzacji może nieco zaskakiwać, to kilka przykładów:

 

Nissan Quashqai

 

Zapewne wszyscy wiedzą, że Nissan to marka z rodowodem japońskim. Bardziej zorientowani wiedzą o silnej współpracy koncernu Nissan i Renault oraz jest dla nich oczywiste, że koncerny te wymieniają się technologiami.

I dlatego nie dziwi nikogo fakt, że np. silniki diesela montowane w Nissanie Quashaqaiu pochodzą z francuskiego koncernu Renault. 

Ale za to może zaskoczyć fakt, że te samochody są produkowane... w angielskim mieście: Sunderland ;-D

  

Volvo S40/V40

 

Volvo to marka wywodząca się ze Szwecji, ale pierwsza generacja modelu była produkowana w holenderskim mieście Born. Ponadto konstrukcyjnie auto było blizniakiem "japońskiego" Mitsubishi Carrisma, a w przypadku wersji z silnikami wysokoprężnymi, same silniki pochodziły... z francuskiego koncernu Renault.

Z kolei druga generacja tego modelu była produkowana w belgijskim mieście: Gandawa, była technicznym bliźniakiem "amerykańskiego" Forda Focusa, a silniki diesela 1.6 i 2.0 pochodziły od francuskiego koncernu..., ale tym razem od PSA (później Stellantis).

 

Polski akcent
 

Wprawdzie nasz kraj od kilkudziesięciu lat nie produkuje nic pod własną marką, to jednak w tym zestawieniu możemy pochwalić się pewną ciekawostką. Otóż przez wiele lat w fabryce w Gliwicach składane były "niemieckie" Ople Corsy wraz z ich bliźniakami "włoskimi" Fiatami Punto.

 

Podsumowanie

 

Przedstawione powyżej przykłady dotyczą najbardziej znanych modeli i marek. Przykładów kombinacji międzykoncernowych i międzynarodowych w motoryzacji można wskazać sporo więcej, np. w segmencie aut dostawczych.

Tak jak wspomniałem na początku - z racji globalizacji biznesu koncerny i marki z narodowych stają się kosmopolityczne, również z racji lokalizacji fabryk w innych krajach. Dlatego warto czasem zastanowić się, czy określając dane auto jako "francuskie" czy "japońskie" nie popełniamy błędu ;-)

 

A może Wy znacie jakieś interesujące przypadki "miksów motoryzacyjnych"? Jeżeli tak, to zapraszam do podzielenia się nimi oraz ewentualnymi opiniami i uwagami w komentarzach.

 

Dodaj komentarz »